No to znowu mnie kies nie lubi. Kilka wersji było ok, ale 3 uaktualnienia temu (aczkolwiek to nie są wszystkie wersje po kolei bo zaliczyłam około 3 tygodni przerwy w aktualizowaniu) przestała działać sztuczka ze starymi sterownikami, a z oficjalnymi nowymi niestety telefony (wszystkie) są rozpoznawane w około 55% przypadków albo są rozpoznawane a potem kies je gubi, co skończyło się uaktualnianiem wszystkiego z pakietów internetowych. Po raz pierwszy od wykupienia oferty z internetem pakiety schodzą w całości po doliczeniu transferu na aktualizacje z playstore. Niestety wczoraj uaktualnił się do 2.6.0.13091_9 i teraz zamyka mi komputer. To i tak postęp od zamierzchłej wersji rozwalającej system, ale jednak denerwuje.
Ktoś ma podobny problem czy jak zwykle tylko mnie trafiło?
Może to nie wina kiesa tylko muszę zbierać na nowy komputer? Ten ma 3 lata, za max. 2 i tak wymieniam, czyli już trzeba zacząć zbierać. Jak myślicie?
Objawy jak zwykle - kies zaczyna się uruchamiać po czym się wiesza i jeśli nie zdążę zamknąć w menadżerze, to wyłączy komputer.
Nie jest to związane z problemem złego ustawienia biosu, o który kiedyś pytałam, bo w wakacje był kolega, ustawił, sprawdził czy pamięć dobra itd. i komputer da się przetestować tymi ekstremalnie obciążającymi programami, które mi poleciliście. Albo to jest wina komputera bo zdążyło się coś spaprać, ale to ustalę najwcześniej w weekend - chociaż poprzednio jak było skopane, to komputer zamykał się też przy konwersji, a teraz nic mu nie było i nawet się nie zadyszał; to sprawdziłam bo szybsze od kilkugodzinnych testów i zwariowałby już po kilku(nastu) minutach. A teraz już nie wiem i zaczynam się zastanawiać nad wszystkimi możliwymi i nie przyczynami.
BTW przy obecnej wersji kiesa nie mam dostępu do wave i sprawdziłam tylko na s2 i s3. Najwcześniej w sobotę mogę pożyczyć od cioci. Prefiks tematu jest niedokładny ale androida nie ma.
M.