Mateju pytasz odpowiadam . Zakladasz ze ludzie sa dobrzy i mili a to bledne zalozenie . Idac komus oddac zgube mozna sie spodziewac naprawde wszystkiego . Wlacznie z obiciem nery .
Maly przyklad:

[code]http://piekielni.pl/16557[/code]

[code]http://piekielni.pl/6727[/code]

zmienić imei jednym z boxów i haja jak będzie miał taka samo sytuacje

[quote="pisul"]Mateju pytasz odpowiadam . Zakladasz ze ludzie sa dobrzy i mili a to bledne zalozenie . Idac komus oddac zgube mozna sie spodziewac naprawde wszystkiego . Wlacznie z obiciem nery .
[/quote]
Pewnie Pisul masz rację , ale ja przy codziennym goleniu wolę patrząc w lustro widzieć gębę na która nie chce mi się napluć na "dzień dobry"..... Dlatego przynajmniej chciałbym spróbować znaleźć tego właściciela. A jak mnie spuści z pomyjami to już jego problem.
[quote="Matej"]
Do kogo mieliby wysłać SMS? Przecież to Twój kolega posiada ten telefon z tą kartą SIM. Musieliby sprawdzić z umowy adres takiego osobnika, bo numer telefonu masz
Dodatkowo: niekoniecznie ten telefon musiał być kupiony w salonie (umowa), czy tam numer pre-paid musiał być rejestrowany..[/quote]
Fakt , z tym sms`em palnąłem bez sensu , ale chodziło mi w sumie głównie tylko o to , że nikt nie pomyśli że ktoś może szukać tego fona (ze względu na kasę która wtopił czy wiadomości które zawiera) i z góry zlewa temat. Nie do końca wierzę , że dla chcącego wszystko jest z góry niemożliwe. Czy pod wiele paragrafów podpada pracownik salonu jeśli na adres z umowy wyśle wiadomość , że fon jest tu czy tu ? Ewentualną "masę pracy" związaną z wysyłka kartki/listu pokryłby pewnie znalazca. Ale może to w sumie sprawa chciejstwa a nie paragrafów ? Chyba , że jak podsunął Matej w grę wchodzi pre-paid , ale tego nawet nikt do tej pory nie podjął się sprawdzić .... W sumie to widzę , że ten temat jest nie do ruszenia wiec zanim zacznie wzbudzać nie zdrowe emocje i zanim stracę całkiem wiarę w pozytywny świat proszę o zamkniecie go dziękując jeszcze raz wszystkim , którzy chcieli pomóc....

@up no jasne a po pewnym czasie telefon przejdzie na własność tego biura,może ten telefon był użyty w jakimś przekręcie

Oddać jako znaleziony w autobusie dowolnemu kierowcy tylko przyuważyć czy pojazd monitorowany. Oddaje w niemonitorowanym jako znaleziony na siedzeniu (pod siedzeniem) i nic go więcej nie obchodzi. Mpk wszystko załatwia, policja ani właściciel nie mogą się do znalazcy przyczepić. Jak raz znalazłam torbę na siedzeniu (autentycznie), to mi tylko kierowca kazał poczekać i razem otworzyliśmy, żeby sprawdzić czy nie ma dokumentów. Nie było, a mnie zapytał o numer kontaktowy gdyby właścicielka się znalazła i chciała płacić znaleźne, to podałam stary sprzed kilku lat. Na szczęście moich dokumentów nie chciał.
M.

Albo zgłaszasz na policję albo ładujesz telefon ( czy tam twój znajomy) ładowarką od S8500 i sprawdzasz ... Kontakty, jak nic tu szukasz adresów e-mail w skrzynce albo android market, samsung apps - przez ten adres kontaktujesz się z właścicielem.

[quote="Sandinist"][quote="samsungwave"]Skoro są problemy to lepiej wyłącz ten telefon. Jakby jakimś dziwnym cudem policja zapukała to byś mógł zostać oskarżony o kradzież. Co prawda u nas naprawdę baardzo mało prawdopodobne ale jakieś tam jest.

A tak apropo to dzwoniłeś np. do mamy, taty, babci itd.?[/quote]
Pisałem dwa razy , że oddzwanianie pod kontakty nic nie dało. Jakby mało uważnie przeczytałeś.... Telefonu nie był włączony ani razu , bo .... nie ma do niego ładowarki. Użyta była jedynie karta dla odczytania kontaktów. Dziękujmy wszystkim którzy chcieli pomóc. Telefon jak widać wyląduje niebawem na śmietniku (tylko nie pytajcie na którym , bo to ochrona danych osobowych ... ) przez kolejny debilny przepis.... Ktoś ma kłopot , bo zgubił a ktoś inny musi wyrzucić , bo nie może pomóc ... Co za kraj .... Chyba poproszę o azyl na Białorusi ... [/quote]

To zes do...walil jak łysy o beton!

Zawsze można włożyć kartę sim, z której po uruchomieniu zostanie wysłany sms na wybrany wcześniej numer, o ile oczywiście usługa została wcześniej skonfigurowana i uruchomiona. Lub może ma wgraną inną aplikację typu: Strażnik, czy Android Lost, które pomogą właścicielowi skontaktować się z użytkownikiem. Jeśli Twój kolega chce, niech podepnie ładowarkę wrzuci sim-a i zobaczymy co się stanie Jeśli nikt się nie odezwie, to spokojnie może sobie go zatrzymać. Z czystym sumieniem, bo wszystkie drogi prowadzące do rozwiązania problemu zawiodły.

Ja nie rozumiem, to co na tym telefonie jest 5 kontaktów zapisanych ze nikt nie zna wlasciciela? Chyba kazda przecietna osoba ma co najmniej kilkadziesiat telefonow wpisanych. W dodatku telefonu nie da sie wlaczyc bo jest rozladowany... 0_o Micro - usb nie jest takim egzotycznym standardem;p I na pewno glupota byloby wyrzucenie telefonu na smietnik.